myandyourdreams

Siemka. Jest se niedziela a ja se jestem szczesliwy, bo wczoraj z ojcem zmienilismy furke :P <jupi>, ale jest mi tez przykro z powodu tego co wyniknelo miedzy Bynkiem a reszta Ekipy :(, nie wiem co sie stalo dokladnie i nie chcem wiedziec ale dobrzy by bylo gdyby sie pogodzili. to wszystko co dzis napisze bo jest otwarte okno i wieje mi w nogi i jest mi zimno i nie moge sie skupic, dlatego koncze pisanie bo musze wstac zamknac okno zeby mi nie wialo w nogi abym mogl myslec i napisac pozniej nastepna notke pelna smieci :P

w szkole bylo dzis wyjatkowo baniowo hyhy. zaczelismy od informatyki i powiedzenia goscianie z infy ze sie nie zna i zeby sie od nas odczepiala, pozniej religia i ktorys idiota zaczal rzucac chlebem co dla niektorych skonczylo sie maslem we wlosach lib plecach :P hyhy idioci. nastepnie polski , szmata i nagana dla juriego za bezczelne jedzenie na lekcji i nagana dla serka za przyjscie na lekcje w polowie lekcji z chamburgerem i kola w reku :P haha, nastepnie niemiecki - kaktusy dzis nie lataly, a na koniec chemia torba jedna sie do mnie przysrala ze nie bylem w szkole ale szybko zmiekla jak zobaczyla podpis dyrektorki pod moimi nieobecnosciami i dala mi spokoj. nastepnie powrot do domu, zaplacenie rachunkow , szybka konsumcja w zarloku i do pracy kompa naprawic. w trakcie naprawiania kompa do kumpeli zeszly sie jej kolezanki i bylo baardzo wesolo :P , takie pierdoly mowic  co one popychaly to chyba nikt nie potrafi. powrot do domciu, wtrzasnelem 2 worki pierogow (w worku 15 sztuk jest) , pozniej siadlem na kompa i siedze tak wlasnie do tej pory i zmulam, ide se siade zaraz pod prysznicem i posiedze tak z godzinke :P a pozniej kima bo jutro z ojcem wczesnie rano po noe autko jedziemy <jupi> i jak sie wyrobimy to odwiedze legnice :P hyhy

pozdro dla Madzi :* w czółko

:*********** dla Kasi

Tak sie zastanawiam czy isc dzis do szkolki czy nie isc dozis do szkolki :P i moze nie pojde hmm, w sumie tylko na niemiecki bym sie zjawil bo nie mam ocen, z reszta z niczego raczej ocen nie mam hyhy. hmmmmm  juz wiem nie pojde sobie na matme i opjde do szkoly na 9:00 :P tak bedzie najlepiej :P dla wszystkich, bo i ja szmaty nie dostane i kolesia szlak lub kaktus nie trafi :P hyhy . No to se ide poogladac TV :P i czekam teraz na jakiegos wpisa Kasi :P :*********

wiec nudzi mi sie i postanowilem cos napisac. jestem glodny ale nie chce mi sie wstac i przejsc do kuchni bo to za daleko, trudno jakos przezyje :P, moj brat spi (przynajmniej spokoj), ojciec pojechal do dziadka, mama spi :P , pies sie szweda, a ja siedze i gloduje bo mam lenia i nie chce mi sie wstac hyhy. bawie sie pileczka do rehabilitacji reki i co chwile zerkam na pieknego mercedesa Kasi :P. tak mi sie wlasnie przypomnialo w zwiazku z glodem ze Kasia mi wisi jeszcze ciasto poniewaz przegrala zaklad :p hyhy, chciala sie ze mna zalozyc ze mnie zablokuje i ze nie be dzie ze mna gadac, ale nie zrobi tego :P hyhy bo mnie za bardzo lubi :P a wie ze ja bym pewnie wygral :P bo jak sobie obiore jakis cel to daze do niego. w szkole spoko pisze sobie zalegle sprawdzianiki sprzed dwoch miesiecy i musze robic referaciki a jak na zlosc drukara mi sie popsula a tak mi sie nie chce jej rozkrecac bo mam lenia :P. dobrze mi sie tu siedzi przed komputerem, przyjemna muza sobie gra, jest mi cieplo i jakis taki fajny nastroj, ale nadal jestem glodny ale to idzie wytrzymac :P. wlasnie zaczela mnie swedziec reka ale nie chce mi sie podrapac bo sie rozpisalem i jakos mi to szybciutko idzie :P hyhy :P no oko koncze juz pisac ten smietnik bo mnie reka swedzi, jestem glodny i ide odzyskac woj tel ktory pozyczylem 2 dni temu :P

:***** dla Kasi i Madzi

Byl maly problem z blogaskiem i stare notki ulegly wypadkowi i nie dzialaja :(, wiec zaczynamy pisanie od nowa