lut 19 2005

Bez tytułu


Komentarze: 1

na samym poczatku jest noc bo w nocy sie najlepiej mysli...mialam nie isc do spiza...no dobra moze bym nie poszla gdyby nie przyszla y do mnie przyjacolka i od razu klutnia czemu rano  nie dalam znac...i no ok idziey do sppiza ok poszlam bo nie umiem odmowic...w   spizu bylo ok strasznie lubie faceta z szatni Kszysia...kocham moich przyjaciol na prawde za niektore osoby moge oddac zycie i taka jest prawda..przepraszam ze pisze od razu nowi prosze sie nie gniewc ale wy tez bedziecie dluzej siedziec i do ws juz nigdy nikt nie powie nowy wiem    bo sama to przezylam...al enaprwde zdarazaj a sei ossoby na ktore warto zwrocic uwage i ktore warto polubic...juz dawno nie pojawily sie na czacie osoby nie dosc ze fajne to jeszcze nie 15..i szok :) pozytywny...hyhy nie podlizuje sie ale np bardo milo spedzilam czas u was w lubinie...mam nadzieje ze jeszce nie raz bedzie okazja zeby sobie sias i nawet to    glpie piwo wypic czy pogdac...buzzzzzzzzzzzka wam moze jednak wymienie....kwiatku jako moja sis kofam cie buraku no mimo ze dzisiaj mnie do kibelka wpuscic nie chcialac:P Mc flu buuuuuzka Tobie ;) tiesto za ta kanapke :P Coffy za goscine w domku...samotny dzieki ze chociaz raz pokazales ze rowny z Ciebie koles...hyhy nie przypuszczalam ze moj wypad skonczy sie na notce w lubinie....no mialam dzisiaj isc do pracy bo koles dzwonil...powiedzialam ze nie bo nie mam czasu::P:P noooooo i tez tak mozna:P hyhyhy

myandyourdreams : :
Kwiatuszek
19 lutego 2005, 14:27
dziekuje buraku ladniutki blog muaaaa

Dodaj komentarz